Dawno nie pisałem nic na tym blogu, ale w międzyczasie obroniłem doktorat z historii polskiego Webu (1996-2001). Chociaż rozwijam teraz głównie projekt humanistyka.dev, nie chciałbym rezygnować z eksplorowania artefaktów cyfrowej przeszłości. Mam nadzieję, że uda mi się przywrócić ten blog do życia.

Chciałbym też zrobić coś w rodzaju muzeum polskiego internetu, oczywiście online, z interesującymi obiektami i komentarzem merytorycznym. Dostęp do starych stron i czasopism jest możliwy dzięki Internet Archive, czasopisma są też oczywiście w bibliotekach. Ale czego tam nie ma? Zdjęć, wspomnień i relacji, które pokazywałyby, jak internet wchodził w polską codzienność, jak go rozumiano i interpretowano. Jeśli chcielibyście udostępnić swoje materiały do takiego muzeum, dajcie znać na muzeum@web96.pl. Interesują mnie wyłącznie kopie cyfrowe - niczego nie chcę zabierać.

Będę też szukał materiałów własnymi kanałami, ale postanowiłem zapytać i tutaj. Jeśli coś macie, albo mielibyście propozycje interesujących zasobów, dajcie znać na podany adres. Dzięki!

Zapraszam też firmy i instytucje współpracy przy tej akcji. Potrzebny jest odpowiedni zasięg, żeby zgromadzić krytyczną liczbę zbiorów.

Przy okazji polecam swój tekst w “Rzeczpospolitej”. Musimy coraz więcej pisać o wartości cyfrowego dziedzictwa i zagrożeniach dla jego ochrony. Musimy też to dziedzictwo dokumentować.

Na zdjęciu: szkoła podstawowa w Grodzisku Górnym - uroczyste otwarcie pierwszej pracowni internetowej na terenie gminy (luty 1999).