WEB96

Blog o polskim dziedzictwie cyfrowym i historii polskiego Internetu. Kontakt: web96@wilkowski.org Subskrybuj kanał RSS

Niesamowitość to nowy standard

Linki

Niedawno na spacerze spotkaliśmy robota. Dzieciaki były zafascynowane, ja trochę mniej. Przypomniałem sobie potem, co czułem, kiedy pierwszy raz skorzystałem z internetu. Chociaż nie bardzo wiedziałem, jak się w nim poruszać i co tam robić, byłem przekonany, że to jest duża rzecz. Dziś internet to dla mnie zwykłe tło, a nawet jakiś ciężar, bo w nim pracuję albo publikuję notki, bo trzeba robić zasięgi.

Ta ekscytacja to oczywiście doświadczenie generacyjne, nikt urodzony w ostatnich 20 latach nie uzna internetu za coś fascynującego. Być może pierwszy kontakt z nim nie jest już wydarzeniem, raczej procesem, kiedy okazuje się, że fajne bajki mogą być nie tylko na MiniMini, ale też na YouTube, a telewizor nie jest lepszy od tabletu czy komórki. Pierwszy kontakt z siecią to już zwykłe przejście z tła do tła, liczy się przecież treść.

Zastanawiam się, czy dla dzieciaków pierwszy kontakt z robotem (i to nie na warsztatach w centrum nauki, ale na ulicy) był jakimś ważnym doświadczeniem. Czy będą w stanie do niego wrócić za kilkadziesiąt lat?

Nie będą w stanie. Niesamowitość to nowy standard, podobnie jak jej nieustanna konsumpcja. Może tak jest nawet lepiej, oszczędzamy sobie opowieści kombatantów takich jak ta :)